Czy Jezus istniał naprawdę? Dla nas osób wierzących nie ma wątpliwości. Jest na to szereg dowodów w postaci Pisma Świętego. Warto jednak posprawdzać także niechrześcijańskie źródła, które mówią o naszym zbawicielu, a jest ich sporo!
Dla chrześcijanina najważniejszym dowodem jest Pismo Święte oraz listy Św. Pawła, które zostały napisane 25 lat po śmierci Jezus. Sporo dowodów możemy znaleźć także w wielu Ewangeliach, które powstały po jego śmierci. Oparte są na świadectwach naocznych świadków, którzy mieli to szczęście go spotkać, patrzeć Oczami Jezusa i posłuchać jego nauk. Jak jednak wygląda sprawa z dowodami nie chrześcijańskimi, a tymi naukowymi? Tych również jest sporo.
Dowody na istnienie Jezusa
Co ciekawe, sami Historycy uznają wiele chrześcijańskich źródeł opisujących życie Jezusa. Źródła, które dowodzą jego istnienia to między innymi teksty historyków Rzymskich i Żydowskich. Sporo wiedzy można znaleźć także w literaturze rabinicznej.
„Błogosławieni Ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli” – piękne błogosławieństwo i jakże prawdziwe i wiecznie aktualne. Dlaczego? Bo właśnie sporo osób, które nie widziało to nie uwierzyło. Dlatego w tym tekście przedstawimy Ci kilka materialnych dowodów na istnienie syna Bożego.
Jednym z pierwszych elementów znajduje się na Wawelu. Mowa o gwoździu z krzyża Pana Jezusa. Odnalazła go Święta Helena w studni, niedaleko Golgoty. To właśnie te gwoździe zostały użyte do ukrzyżowania zbawiciela. Według naukowców na świecie znajduje się 33 gwoździe, a jeden z nich znajduje się w Krakowie. To oczywiście kopia. Jednak w jedyna w której znajduje się mała cząstka prawdziwej relikwii, która przechowywana jest w Rzymie.
Chusta z grobu Jezusa

W grobie Jezusa jego twarz była przykryta chustą. Wspomina o tym także Ewangelia. Chusta w VII wieku trafiła do Hiszpanii, gdzie przebywa do dziś. Badania chusty są mocno rozbieżne, jedne wskazują autentyczność tej relikwii, a inne z kolei zaprzeczają tej tezie. Warte podkreślenia jest badanie, które wskazuje, że grupa krwi na chuście jest taka sama, jak na całunie. Ciekawostką jest także fakt, że to grupa krwi AB. Występuje ona raptem u 5% populacji i najbardziej popularna jest właśnie u mieszkańców Bliskiego Wschodu.
Szkielet Pana Jezusa
Ta część jest mocno kontrowersyjna. Jedni mogą z góry zapytać „Ale jak szkielet Jezusa? Przecież wstąpił do Nieba? Jak to możliwe?” Po pierwsze, pamiętajmy, że w naszym ciele mamy ducha. To ten duch opuszcza obecny świat i wędruje dalej do Boga. Zostawiamy powłokę, zrzucamy balast i wolni wędrujemy do bram. Odkrywcą domniemanego grobu był nie kto inny jak James Cameron, twórca kultowego hitu „Titanic”. Ogłosił on, że odnalazł szczątki Jezusa. Profesor Andrzej Kozłowski z UMCS twierdzi, że dowody go nie przekonują. Jednak, jeżeli analizować szczątki pod kątem cierpienia to można się nad tym głębiej zastanowić. Ten przykład to akurat mocne domniemania, jednak warte odnotowania.
Interesuje Cie ten temat? Chcesz poczytać więcej informacji i historii spisanych o Jezusie na podstawie objawień autorów?
Sprawdź książkę „Oczami Jezusa”